Na świątecznym stole nie może zabraknąć słodkości! W mojej rodzinie co roku pieczemy Piernik wylewany, który znika szybciej niż powstaje 😉 Dziś podzielę się z Wami tym mega prostym i szybkim przepisem. Piernik wylewany nie musi dojrzewać, dzięki czemu możemy go upiec nawet w ostatniej chwili. W sam raz na już i tak zabiegane święta. Kto się skusi? 😉
Składniki:
- 400 g mąki
- ½ kostki margaryny (+ 1 łyżka do wysmarowania blaszki)
- 1 szkl. cukru
- 2 jajka
- 1 słoiczek dżemu lub powideł śliwkowych
- 1 op. przyprawy do pierników
- 3 łyżeczki sody oczyszczonej
- 2 łyżeczki kakao
- 1 szkl. mleka
- 150 g posiekanych orzechów włoskich (opcjonalnie)
- 2 tabliczki gorzkiej czekolady
Sposób wykonania:
- Margarynę, jajka i cukier ucieramy aż stworzą puszystą, bladą masę. Mąkę przesiewamy do oddzielnej miski razem z kakao, sodą i przyprawą do pierników.
- Do masy maślanej dodajemy porcjami suche składniki (najlepiej na tym etapie użyć mieszadła przeznaczonego do wyrabiania cięższego ciasta). Ciągle miksując dolewamy mleko i dodajemy dżem. Do masy możemy też dodać posiekane orzechy włoskie.
- Tak przygotowane ciasto przelewamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia wysmarowanej masłem. Piernik pieczemy w temperaturze 180°C przez ok. 60 minut lub do momentu, w którym wykałaczka włożona w środek wyjdzie sucha. Piernik odstawiamy do przestygnięcia.
- Kiedy piernik stygnie rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej. W garnku umieszczamy trochę wody i doprowadzamy ją do wrzenia. Następnie na garnek stawiamy szklaną miskę. Ważnym jest by dno miski nie dotykało wody. Do miski wrzucamy naszą czekoladę, najlepiej posiekaną w mniejsze kawałki, wtedy szybciej się rozpuści, od czasu do czasu mieszamy.
- Gdy czekolada będzie płynna ostrożnie zdejmujemy miskę z garnka. Piernik umieszczamy na kratce, a pod nią kładziemy kawałek papieru do pieczenia, który wyłapie nadmiar czekolady. Gdy czekolada jest jeszcze ciepła polewamy nią nasz piernik (opcjonalnie możemy też posypać go odrobią orzechów włoskich). Gotowe!


